Głąb lasu.

[Music]

Zleciałam i zmieniłam się w siebie [wilka].
- Ja tu cały czas jestem. - mruknęłam

[Ari]

-Wiem...ale będą na górze zmieniłaś się bardziej w obserwatora...Wolę,jak mam przyjaciół tuż obok siebie.-uśmiechnąłem się.

[Music]

Zdziwiłam się. On powiedział - przyjaciół? Uśmiechnęłam się do niego i położyłam się.

[Ari]

Zastanowiłem się chwilkę...Zamerdałem ogonem.

[Music]

Położyłam łeb na łapach. Od czasu do czasu machnęłam ogonem.

[Arser]

Polożyłem się na ziemi zakrywając uszami oczy !

[Music]

Zmieniłam się w papugę arę i polatałam chwilę.

[Evangela]

Zaczęła sobie przypominać.
Zaczęła się cofać w najgłębszą część lasu, w najciemniejszy cień..

[Music]

Zmieniłam się w siebie i zwinnie "zleciałam" z kilku metrów na ziemię. Otrzepałam się i położyłam.

[Ari]

Popatrzyłem na zeskakującą waderę.
-Hmm....jestem pod wrażeniem.Spadłaś z tak wysoka i się nie zabiłaś...brawo.-uśmiechnąłem się i zaśmiałem.

[Music]

- Dzięki. - mruknęłam - To normalka. Stamtąd, skąd pochodzę, wszyscy tak umieli.. Do czasu..

[Ari]

-Tak? Ciekawe...

[Music]

- To jest bardzo długa historia.. Wędrując od szamana ze swym fletem, doszłam do innej watahy. I żeby przejść przez ich tereny trzeba było tak umieć.. - mruknęłam - Ale dalej mi się nie chce opowiadać.

[Ari]

-No problemo ^^

[Music]

Położyłam łeb na łapach. Westchnęłam cicho pod nosem.