76
Jaskinia Kseny / Wejście.
« dnia: Czerwiec 09, 2013, 19:04:13 »
Małe wejście do jaskini. Mieści się tu nad wejściem półka skalna na którym Ksena często wypoczywa.
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
78
Las / Mroczna część.
« dnia: Czerwiec 09, 2013, 18:45:36 »
Część lasu - ta mroczniejsza. Często przychodzą tutaj wilki które nie lubią tłumów, jednak nie jest to bezpieczne miejsce.
79
Las / Leśny potok.
« dnia: Czerwiec 09, 2013, 18:43:23 »
Rwący leśny potok jest miejscem częstych spotkań wilków.
80
Imię:
~Ksena
Płeć:
~Wadera
Wiek:
~Czas to tylko liczby...z resztą straciłam rachubę.
Zainteresowania:
~Nie zdążyłam...
Charakter:
~Poznacie sami, lecz samotniczka z losu.
Historia:
~Moje życie to tylko jedno - pustka. Nie będę opowiadać szczegółów tylko najważniejsze momenty. Więc urodziłam się w dużej watasze na południowym biegunie. Ponieważ było tam dużo wilków zawsze chciałam zwrócić na siebie uwagę, pewnie dlatego żeby zwrócić uwagę rodziców. Któregoś dnia mieli dość mojego popisywania się, ale i tak nie zwracali na mnie uwagi. Powiedzieli, że jeśli nie nauczę się skromności to nie wyjdę nigdy w życiu. Zamknęli mnie w dużej jaskini. Wejście zabarykadowali wielkim głazem. Nie mogłam wyjść zostawiali mi tam tylko jedzenie. Po wielu latach mając tego dość zaczęłam trenować prędkość, zwinność, siłę i czujność. nic nie umknęło mojej uwadze. Dzięki tym ćwiczeniom mojej uwadze nie umknęła również mała szczelina koło głazu. Wstawiłam tam gałąź i próbowałam wypchnąć głaz. niestety tylko go lekko wzruszyłam. Próbowałam go wypchnąć w inny sposób, lecz nic nie pomagało. Po dłuższym czasie zauważyłam na skale pęknięcia. Zaczęłam z całej siły tłuc w ten kamień, aż w końcu pękł. Pobiegłam do watahy i jedyne co tam ujrzałam to martwe i zgniłe ciała. Nie było mi ich żal, ponieważ oni nigdy mnie nie tolerowali ani nie zauważali mnie. za moim uchem widniała mała pajęczynka na której mieszkał pająk. Nie chciałam się go pozbywać. On był jedynym który ze mną przebywał. Potrafiłam mówić jego językiem i porozumiewać się z nim. Tak w skrócie to już koniec mojej historii. Wędrowałam aż dotarłam tutaj...
Moce:
~Hmm...nie wiem.
Ranga:
~Na razie przywódczyni łowców, ale niedługo być może alpha...
Przydomek:
~NIkt nie mówi do mnie nawet po imieniu.
Armia:
~hmm...
Siła: 45
Szybkość i zwinność: 60
Czujność: 55
Odwaga: 40
Zręczność: 50
Rodzina:
~Dla niej nigdy jej nie było.
Partner:
~Raczej nie...nie jest jej potrzebny do szczęścia.
Potomstwo:
~Pass.
Przyjaciele:
~Brak.
Wrogowie:
~Wszyscy.
Towarzysz:
~mały pająk mieszkający za uchem - Cresent
Moce towarzysza:
~nic specjalnego, umie ze mną rozmawiać.
~Ksena
Płeć:
~Wadera
Wiek:
~Czas to tylko liczby...z resztą straciłam rachubę.
Zainteresowania:
~Nie zdążyłam...
Charakter:
~Poznacie sami, lecz samotniczka z losu.
Historia:
~Moje życie to tylko jedno - pustka. Nie będę opowiadać szczegółów tylko najważniejsze momenty. Więc urodziłam się w dużej watasze na południowym biegunie. Ponieważ było tam dużo wilków zawsze chciałam zwrócić na siebie uwagę, pewnie dlatego żeby zwrócić uwagę rodziców. Któregoś dnia mieli dość mojego popisywania się, ale i tak nie zwracali na mnie uwagi. Powiedzieli, że jeśli nie nauczę się skromności to nie wyjdę nigdy w życiu. Zamknęli mnie w dużej jaskini. Wejście zabarykadowali wielkim głazem. Nie mogłam wyjść zostawiali mi tam tylko jedzenie. Po wielu latach mając tego dość zaczęłam trenować prędkość, zwinność, siłę i czujność. nic nie umknęło mojej uwadze. Dzięki tym ćwiczeniom mojej uwadze nie umknęła również mała szczelina koło głazu. Wstawiłam tam gałąź i próbowałam wypchnąć głaz. niestety tylko go lekko wzruszyłam. Próbowałam go wypchnąć w inny sposób, lecz nic nie pomagało. Po dłuższym czasie zauważyłam na skale pęknięcia. Zaczęłam z całej siły tłuc w ten kamień, aż w końcu pękł. Pobiegłam do watahy i jedyne co tam ujrzałam to martwe i zgniłe ciała. Nie było mi ich żal, ponieważ oni nigdy mnie nie tolerowali ani nie zauważali mnie. za moim uchem widniała mała pajęczynka na której mieszkał pająk. Nie chciałam się go pozbywać. On był jedynym który ze mną przebywał. Potrafiłam mówić jego językiem i porozumiewać się z nim. Tak w skrócie to już koniec mojej historii. Wędrowałam aż dotarłam tutaj...
Moce:
~Hmm...nie wiem.
Ranga:
~Na razie przywódczyni łowców, ale niedługo być może alpha...
Przydomek:
~NIkt nie mówi do mnie nawet po imieniu.
Armia:
~hmm...
Siła: 45
Szybkość i zwinność: 60
Czujność: 55
Odwaga: 40
Zręczność: 50
Rodzina:
~Dla niej nigdy jej nie było.
Partner:
~Raczej nie...nie jest jej potrzebny do szczęścia.
Potomstwo:
~Pass.
Przyjaciele:
~Brak.
Wrogowie:
~Wszyscy.
Towarzysz:
~mały pająk mieszkający za uchem - Cresent
Moce towarzysza:
~nic specjalnego, umie ze mną rozmawiać.
83
Zapisy / Odp: Zapisy
« dnia: Czerwiec 09, 2013, 18:09:44 »
Imię:
~Ksena
Płeć:
~Wadera
Wiek:
~Czas to tylko liczby...z resztą straciłam rachubę.
Zainteresowania:
~Nie zdążyłam...
Charakter:
~Poznacie sami, lecz samotniczka z losu.
Historia:
~Moje życie to tylko jedno - pustka. Nie będę opowiadać szczegółów tylko najważniejsze momenty. Więc urodziłam się w dużej watasze na południowym biegunie. Ponieważ było tam dużo wilków zawsze chciałam zwrócić na siebie uwagę, pewnie dlatego żeby zwrócić uwagę rodziców. Któregoś dnia mieli dość mojego popisywania się, ale i tak nie zwracali na mnie uwagi. Powiedzieli, że jeśli nie nauczę się skromności to nie wyjdę nigdy w życiu. Zamknęli mnie w dużej jaskini. Wejście zabarykadowali wielkim głazem. Nie mogłam wyjść zostawiali mi tam tylko jedzenie. Po wielu latach mając tego dość zaczęłam trenować prędkość, zwinność, siłę i czujność. nic nie umknęło mojej uwadze. Dzięki tym ćwiczeniom mojej uwadze nie umknęła również mała szczelina koło głazu. Wstawiłam tam gałąź i próbowałam wypchnąć głaz. niestety tylko go lekko wzruszyłam. Próbowałam go wypchnąć w inny sposób, lecz nic nie pomagało. Po dłuższym czasie zauważyłam na skale pęknięcia. Zaczęłam z całej siły tłuc w ten kamień, aż w końcu pękł. Pobiegłam do watahy i jedyne co tam ujrzałam to martwe i zgniłe ciała. Nie było mi ich żal, ponieważ oni nigdy mnie nie tolerowali ani nie zauważali mnie. za moim uchem widniała mała pajęczynka na której mieszkał pająk. Nie chciałam się go pozbywać. On był jedynym który ze mną przebywał. Potrafiłam mówić jego językiem i porozumiewać się z nim. Tak w skrócie to już koniec mojej historii. Wędrowałam aż dotarłam tutaj...
Musisz również rozdzielić umiejętności (250U):
Siła: 45
Szybkość i zwinność: 60
Czujność: 55
Odwaga: 40
Zręczność: 50
~Ksena
Płeć:
~Wadera
Wiek:
~Czas to tylko liczby...z resztą straciłam rachubę.
Zainteresowania:
~Nie zdążyłam...
Charakter:
~Poznacie sami, lecz samotniczka z losu.
Historia:
~Moje życie to tylko jedno - pustka. Nie będę opowiadać szczegółów tylko najważniejsze momenty. Więc urodziłam się w dużej watasze na południowym biegunie. Ponieważ było tam dużo wilków zawsze chciałam zwrócić na siebie uwagę, pewnie dlatego żeby zwrócić uwagę rodziców. Któregoś dnia mieli dość mojego popisywania się, ale i tak nie zwracali na mnie uwagi. Powiedzieli, że jeśli nie nauczę się skromności to nie wyjdę nigdy w życiu. Zamknęli mnie w dużej jaskini. Wejście zabarykadowali wielkim głazem. Nie mogłam wyjść zostawiali mi tam tylko jedzenie. Po wielu latach mając tego dość zaczęłam trenować prędkość, zwinność, siłę i czujność. nic nie umknęło mojej uwadze. Dzięki tym ćwiczeniom mojej uwadze nie umknęła również mała szczelina koło głazu. Wstawiłam tam gałąź i próbowałam wypchnąć głaz. niestety tylko go lekko wzruszyłam. Próbowałam go wypchnąć w inny sposób, lecz nic nie pomagało. Po dłuższym czasie zauważyłam na skale pęknięcia. Zaczęłam z całej siły tłuc w ten kamień, aż w końcu pękł. Pobiegłam do watahy i jedyne co tam ujrzałam to martwe i zgniłe ciała. Nie było mi ich żal, ponieważ oni nigdy mnie nie tolerowali ani nie zauważali mnie. za moim uchem widniała mała pajęczynka na której mieszkał pająk. Nie chciałam się go pozbywać. On był jedynym który ze mną przebywał. Potrafiłam mówić jego językiem i porozumiewać się z nim. Tak w skrócie to już koniec mojej historii. Wędrowałam aż dotarłam tutaj...
Musisz również rozdzielić umiejętności (250U):
Siła: 45
Szybkość i zwinność: 60
Czujność: 55
Odwaga: 40
Zręczność: 50